Autor Wiadomość
Pawel
PostWysłany: Nie 15:36, 13 Paź 2013    Temat postu: szafarz polityk

Od kiedy zostałem nadzwyczajnym szafarzem Komunii Św. zastanawiałem się czy nie zrezygnować z członkostwa w partii politycznej, do której należałem od kilku lat, lub jak pogodzić te dwie posługi. Szukałem odpowiedzi w swoim sumieniu i na modlitwie, ale również czynnie m.in. w internecie. Znalazłem takie za " ...by uniknąć podejrzeń o niską motywację, szafarze nie mogą być jednocześnie aktywnymi politykami, ani działaczami społecznymi..." (cytat z różnych stron diecezji poznańskiej, i przeciw: "... Nowe sytuacje — zarówno w Kościele, jak i w życiu społecz­nym, ekonomicznym, politycznym i kulturalnym — domagają się dzisiaj ze szczególną siłą zaangażowania świeckich. Bierność, która zawsze była postawą nie do przyjęcia, dziś bardziej jeszcze staje się winą. Nikomu nie godzi się trwać w bezczynności. Mówi się, że nasza epoka jest epoką „humanizmów”. Niektóre z nich opie­rają się na ateistycznych i sekularystycznych przesłankach i jako takie w paradoksalny sposób prowadzą do poniżenia i unicestwienia człowieka; inne stawiają go na piedestale i nabierają cech prawdziwego bałwo­chwalstwa; są wreszcie i takie, które zgodnie z prawdą uznają wielkość i ubóstwo człowieka, ukazując, utrzy­mując i rozwijając jego pełną godność. Przejawem i owocem tych humanistycznych prądów jest rosnąca po­trzeba uczestnictwa. Stanowi ona niewątpliwie jedną z charakterystycznych cech współczesnej ludzkości, prawdziwy „znak czasu”, który coraz bardziej dochodzi do głosu w różnych środowiskach i dziedzinach życia, przede wszystkim zaś wśród kobiet i młodzieży oraz w życiu nie tylko rodzinnym i szkolnym, ale także kultu­ralnym, gospodarczym, społecznym i politycznym.

Zaangażowanie polityczne doty­czy wszystkich i służy wszystkim ... prawo i obowiązek uczestni­czenia w polityce dotyczy wszystkich i każdego; formy tego udziału, płaszczyzny, na jakich on się dokonuje, zadania i odpowiedzialność mogą być bardzo różne i wzajemnie się uzupełniać. Ani oskarżenia o karierowi­czostwo, o kult władzy, o egoizm i korupcję, które nierzadko są kierowane pod adresem ludzi wchodzących w skład rządu, parlamentu, klasy panującej czy partii politycznej, ani dość rozpowszechniony pogląd, że polity­ka musi być terenem moralnego zagrożenia, bynajmniej nie usprawiedliwiają sceptycyzmu i nieobecności chrześcijan w sprawach publicznych..."
- to cytaty z adhortaci apostolskiej CHRISTIFIDELES LAICI O POWOŁANIU I MISJI ŚWIECKICH W KOŚCIELE I W ŚWIECIE. Te ostatnie argumenty bardziej mnie przekonują - zwłaszcza, że pochodzą z dokumentu wyższej rangi. A co Wy o tym sądzicie?

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group